Wbiegłam do swojej jaskini i rozejrzałam się dookoła. Wyszłam przed jaskinie i nazbierałam dużo mchu, trawy i innych roślin. Położyłam je w kącie. Zaczęłam rozkładać je równomiernie, tworząc sobie posłanie. Położyłam się na nim i poczułam że jest naprawdę miękkie. Położyć głowę i gorączkowo myślałam o Sowie. Czy to możliwe żebym się w nim zakochała? Tak od pierwszego wejrzenia czy coś w tym stylu? Tak od razu? Myśląc zasnęłam.